Translate

niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział 22


Szłam zatłoczoną ulicą. Ludzie niewiadomo dlaczego wiwatowali. Rozpychałam się łokciami, aby dostać się do miejsca, w stronę którego zwrócone były ich twarze. Po chwili stanęłam tak, że dokładnie mogłam zobaczyć, co się dzieje. Ujrzałam Justina obejmującego Selenę. Głosy stały się bardziej słyszalne. „Jelena wróciła!”. Nie mogłam tego znieść. Ukryłam twarz w dłoniach i zapłakałam. Następnie spojrzałam na Justina. Kiedy mnie dostrzegł ból wykrzywił jego twarz. Za jego wzrokiem podążyła Selena, która spojrzała na mnie, uśmiechnęła się szyderczo i mocniej przytuliła chłopaka. Ostrożnie zbliżałam się do pary. Czułam jak kolana uginają się pode mną. Dałam jednak radę podejść do chłopaka i powiedzieć „kocham cię”. Po tych słowach dziewczyna pociągnęła chłopaka za sobą, dając znak, aby wsiedli do samochodu. On ku mojemu zdumieniu ruszył się w stronę auta rzucając mi tęskne spojrzenie. Upadłam na ziemię i płakałam.
OCZAMI JUSTINA
Obudził mnie przeraźliwy krzyk Ellie. Otworzyłem oczy i zobaczyłem ją. Rozbudzoną, przerażoną. Natychmiast ją objąłem. Ona zaczęła płakać. Oddychała ciężko. Kiedy trochę się uspokoiła zapytałem ją:
-Skarbie, co ci się śniło?
-Och… ty i Selena…
Po tych słowach znowu zaczęła płakać. Jakiś czas później przestała i powiedziała:
-Przepraszam.
Objąłem ją mocniej. Wtuliła się w moją pierś. Nienawidzę, gdy dziewczyny płaczą. W szczególności, gdy jest to ktoś, na kim mi tak bardzo zależy. Oparliśmy się o ramę łóżka.
-Możesz spać spokojnie. Jestem z tobą, moja księżniczko.
Po jakimś czasie stwierdziłem, że moja dziewczyna zasnęła. Uśmiechnąłem się widząc ją śpiącą, pocałowałem ją delikatnie w czubek głowy i powiedziałem:
-Kocham cię.
Czułem, że mam cały świat w swoich rękach. Wiedziałem, że nikt nie przeszkodzi nam w byciu razem. W szczególności Selena. Po wczorajszym pocałunku byłem na siebie wściekły, jednak cieszyłem się, że Ellie wszystko zrozumiała i mi wybaczyła. Wierzę, że moja była dziewczyna pokocha kogoś równie wspaniałego jak Ellie. Życzyłem jej tego z całego serca. Minęło pół roku od naszego rozstania. Poniżała mnie publicznie. Kiedy się o tym dowiedziałem nie mogłem w to uwierzyć. „To niemożliwe. Moja Selena nie jest taka”- myślałem. Skarciłem się w myśli. Nie mogłem o niej myśleć. Kocham Ellie. Ona jest wspaniała… Kiedy wymawia moje imię czuję, jak moje serce zatrzymuje się na ułamek sekundy. Uwielbiam, jak jest szczęśliwa. To mój mały skarb. Moja nadzieja, radość, miłość. To ona sprawia, że się uśmiecham. Kiedy jest smutna, moje serce rozpada się na milion kawałeczków. Spojrzałem na nią jeszcze raz. Na moje cudo. Uśmiechnąłem się i zamknąłem oczy w świadomości, że jutro ją znowu zobaczę.
-------
Obudziłam się i zobaczyłam, że Justin ciągle śpi. Tym razem chciałam, żeby wstał razem ze mną. Bez chwili zastanowienia wskoczyłam na niego i wyszeptałam mu do ucha, że już czas, by wstać. On uśmiechnął się i z zamkniętymi oczami i wymruczał:
-Ellie… jeszcze minutkę, skarbie.
-Nie.- powiedziałam zadziornym głosem i zaczęłam całować chłopaka po twarzy.
W końcu otworzył oczy, złapał mnie za talię i jednym ruchem przełożył na miejsce obok siebie, a następnie objął. Odwróciłam się do niego przodem i pocałowałam go. Leżeliśmy objęci przez kilkanaście minut, kiedy stwierdziłam, że czas, by coś zjeść. Chłopak lekko jęknął, ale wstał i razem ze mną udał się do kuchni. Otworzyłam lodówkę i wyjęłam z niej jogurt. Z szafki wyjęłam musli, które wsypałam do jogurtu. Spojrzałam na Justina, który oparty o blat obserwował mnie uważnie z lekkim rozbawieniem na twarzy. Uniosłam pytająco ręce w górę z uśmiechem na twarzy. On pokręcił głową i objął mnie od tyłu. Zapytałam, czy nie chce nic zjeść, ale odparł, że nie jest głodny. Usiedliśmy przed telewizorem i po raz pierwszy od przyjazdu tutaj włączyliśmy program z USA, emitowany tutaj na specjalną prośbę Justina. Naszym oczom ukazał się duży nagłówek: „Gdzie jest Justin Bieber?”. Zaczęliśmy się śmiać. „Ostatnio widziano go w hotelu, w którym zatrzymała się Ellie Rogers. Aktorki także nie widziano od tamtego momentu. Beliebers i Elliners rozpatrują możliwy romans pomiędzy gwiazdami. Nadali im nawet specjalną nazwę: Jellie. Postaramy się dowiedzieć, czy Jellie to wymysł fanów czy może nowy najgorętszy związek?”- mówiła prezenterka. Spojrzeliśmy na siebie. Na naszych ustach gościł uśmiech. Chłopak wyłączył telewizor, a następnie wziął mnie za ręce, spojrzał w oczy i powiedział:
-Kocham cię, skarbie. Nawet nie wiesz, jak cholernie mi na tobie zależy.
-Ja też cię kocham, Justin.
Pocałował mnie i po jakimś czasie poszliśmy grać w ping-ponga. Ze zdumieniem odkryłam, że coraz lepiej mi idzie. Poprosiłam chłopaka o chwilę przerwy, w trakcie której poszłam do kuchni po butelkę wody. Kiedy spojrzałam za okno cały mój dobry humor prysł. Selena patrzyła na mnie oczami zapuchniętymi od płaczu. Bezgłośnie zapytała, czy może wejść. Pokiwałam niechętnie głową i podeszłam do drzwi wejściowych.
-Proszę oddaj to Justinowi.
Wręczyła mi małe pudełeczko. Już odchodziła, gdy odwróciła się, spojrzała mi w oczy i powiedziała:
-Nawet nie wiesz, jaką jesteś szczęściarą. Justin traktował mnie jak księżniczkę, a ja wszystko zepsułam. Kocham go… -jej głos się łamał-ale chcę, żeby był szczęśliwy. Proszę, nie zrań go.
-Nigdy tego nie zrobię.- odparłam i zamknęłam drzwi.
Wróciłam do chłopaka i mój dobry humor wrócił. Podałam mu pudełeczko. Otworzył je i zmarszczył brwi.
-Skąd to masz?
-Selena tu była. Oddała mi to, prosząc, abym przekazała tobie. Justin, to koniec. –chciałam, żeby się rozpromienił- Powiedziała, że cię kocha, ale chce, żebyś był szczęśliwy.
Uśmiechnęłam się do niego. On przyciągnął mnie do siebie i pocałował namiętnie.
-------
-Chcesz wiedzieć, co było w tym pudełeczku?- zapytał, kiedy siedzieliśmy na plaży.
-Jasne.
-Pierścionek z literą J. Wiesz J jak Justin. Dałem go jej.
Przypominając sobie ten fakt, pokiwałam głową i założyłam czarne okulary przeciwsłoneczne. „Teraz naprawdę jest mój”- pomyślałam i uśmiechnęłam się tryumfalnie. 
~~~~~
Co o nim myślicie?Mam nadzieję,że Wam się spodobał :) twitter:18alexis64 ask:Olaolaxx #muchlove

6 komentarzy:

  1. Świetny jak zawsze ! <3 kocham te opowiadanie !!! :) @beeelieveee
    Zapraszam do mnie : allaroundtheworldmylifewithjustin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Omom.. Cudeńko normalnie.. Jejcia jak ja kocham to opowiadanie .. @szustynkaAa

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny :))) jak kazdy inny :))))
    czekam nn <3

    @believeeex333

    OdpowiedzUsuń
  4. jak ty to robisz że wszystkie rozdziały są takie cudowne ?? *,* czekam na następny .

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownyyy!!! ♥ Czekam na następne *v*

    OdpowiedzUsuń
  6. aww... cudo *-* nie mogę doczekać się kolejnego ;) @Dreamer5512

    OdpowiedzUsuń