Zajęliśmy wygodne miejsca i postanowiłam dowiedzieć się, o
co chodzi:
-Justin, czy mógłbyś wytłumaczyć mi to, co właśnie się
dzieje?
Uśmiechnął się i powiedział:
-Wczoraj wieczorem porozmawiałem z twoimi rodzicami.
Powiedziałem im o nas. Przekonałem ich, że po tylu miesiącach pracy zasługujesz
na odpoczynek. Byli zadowoleni, że się o ciebie troszczę.-złapał mnie za
rękę-Bez problemu zgodzili się puścić cię ze mną na Bali. Jeśli chodzi o nich i
twoją ekipę, są teraz w samolocie do Londynu, który wystartował zgodnie z
planem-o piętnastej. To dlatego siedziałaś tam sama.
-Mogłeś mnie uprzedzić.-roześmiałam się, rozluźniając.
-Wtedy to nie byłaby niespodzianka.
Pocałował mnie, a kiedy oderwaliśmy od siebie wargi,
zapytałam:
-Ile tam zostaniemy?
-Dwa tygodnie.-przytulił mnie-Dwa tygodnie tego-pocałował
mnie namiętnie-Tego- przygryzł moją wargę-i tego-pocałował mnie w szyję.
-Och…
-Ellie… kocham cię.
-Ja ciebie też, Justin. Z tego co wiem, Bali leży daleko
stąd. Co będziemy robić podczas tego lotu?
Chłopak uniósł wysoko brwi kilka razy, posyłając mi
łobuzerski uśmiech.
-Justin!
Uderzyłam go w tors, a on uniósł ręce do góry i powiedział:
-Tylko żartowałem!
Zaśmiałam się, chłopak dołączył do mnie. Następnie ujął moją
twarz w dłonie i po raz kolejny złączył nasze wargi.
-Świetnie całujesz, skarbie.-stwierdził z uśmiechem.
-Dzięki. Lata praktyki.-puściłam mu oko.
Justin był zakłopotany.
-Ilu miałaś przede mną?
Przygryzłam wargę i odpowiedziałam:
-Trzech.
Zasmucił się.
-Widzisz… ciężko mi z myślą, że ktoś jeszcze cię miał.
Wtuliłam się w niego.
-Twoje Beliebers mnie zabiją.
Pocałował mnie w czubek głowy i uspokoił:
-Och, shawty… przejdziemy przez to razem. Obiecuję.
Przypominając sobie o fanach zapytałam:
Przypominając sobie o fanach zapytałam:
-Kochanie, jak będziemy tam normalnie wychodzić? Mieliśmy to
ukrywać.
Mój chłopak zmartwił się i odparł:
-Cholera, nie pomyślałem o tym. Coś wymyślimy.-uśmiechnął
się-Obejrzymy jakiś film?
-Jasne, co proponujesz?
-Twój akcent jest taki seksowny.-stwierdził- Przepraszam.
Roześmialiśmy się. Cały czas siedzieliśmy objęci.
-Może „Poradnik pozytywnego myślenia”?
Skinęłam głową. Chłopak nacisnął ikonkę z kubeczkiem
znajdującą się przy fotelu. Po chwili weszła stewardessa.
-Witaj, Marisso. Chcielibyśmy obejrzeć „Poradnik pozytywnego
myślenia”.
-Już włączam, Justin.
Byłam zdziwiona jej bezpośredniością, ale zdałam sobie
sprawę, że chłopak musiał korzystać z usług tej załogi dość często. Patrząc na
kobietę schylającą się do odtwarzacza w krótkiej spódniczce, zastanowiłam się w
jakim „stopniu” korzystał z jej usług. Kiedy wyszła, zapytałam:
-Z iloma dziewczynami spałeś?
-Kilkoma.-powiedział wymijająco.
-Z nią też?
-Tak.
-Z fankami też?
Spuścił głowę i wymamrotał:
-Tak.
-Justin!
-No wiem…
Byłam zdziwiona.
-Jak mogłeś?
-Normalnie. Jestem facetem, El!
Skrzywiłam się, a on zapytał:
-A ty?
-Co ja?
-Z iloma spałaś?
Zmieszałam się i szybko odpowiedziałam:
-Z nikim, mam siedemnaście lat.
Uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło. Od tamtej pory
oglądaliśmy film.
----
OCZAMI JUSTINA
Kiedy film się skończył zapytałem Ellie czy jej się podoba.
Nie odpowiedziała. Potrząsnąłem nią delikatnie. Spała. Zasnęła wtulona w moją
pierś. Była taka słodka… Zmartwiłem się, gdy pomyślałem, że teraz pewnie
pomyśli, że będę chciał ją zaciągnąć do łóżka. Kocham ją. I tak, w przeszłości
robiłem wiele rzeczy, których teraz żałuję. Jeszcze raz spojrzałem na
dziewczyną uśmiechając się na myśl, że jest moja.
~~~~~~~
Podoba Wam się?Chciałabym,żeby więcej osób czytało to opowiadanie.Jeśli możecie,promujcie je :) Kocham Was <3 Mój twitter: 18alexis64 <3
Awww Pisz dalej proszęę nie mogę się doczekać :DD:D:D @sarenka_69
OdpowiedzUsuńSupeeeeer <3 kc kc kc kc kc kc kc kc <3
OdpowiedzUsuńJeju... super ;) Pisz jak najszybciej kolejny rozdział <3 @Dreamer5512
OdpowiedzUsuńświetny rozdział <3 ! Zapraszam do mnie zaczęłam pisać także opowiadanie http://allaroundtheworldmylifewithjustin.blogspot.com/ <3
OdpowiedzUsuńMUCH LOOOVE <3
OdpowiedzUsuńomg . to opowiadanie jest super ;*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga, ta historia jest świetna! Czekam na kolejny <3 @believeflesrouy
OdpowiedzUsuń