Siedzialam w kuchni jedzac jogurt i ogladalam MTV. Po kilku piosenkach uslyszalam znajoma. " If I was your boyfriend..."- tekst dzwieczal mi w uszach. Usmiechne lam sie i siegnelam po telefon, by napisac wiadomosc do Justina: "Boyfriend na MTV :)". Po kilku minutach dostalam odpowiedz "Zostalo nam jeszcze kilka punktow :))". Chwile zajelo mi zrozumienie, o co mu chodzilo. Wstukalam odpowiedz i wstalam uslyszawszy dzwiek klaksonu. Wyszlam z domu i wsiadlam do czarnego samochodu, gdzie czekal na mnie Chris. Pocalowalam go w policzek i pospiesznie ustalalismy detale dotyczace sesji dla Alexandra McQueena. Po okolo trzydziestu minutach, wysiadlam z pojazdu i weszlam do wysokiego, nowoczesnego budynku. Mila kobieta w lobby pokierowala nas do studia, skad zostalam zaprowadzona do garderoby. Tam wizazystki zrobily mi profesjonalny makijaz i uczesaly mnie w luznego warkocza. Nastepnie do pokoju weszla projektantka, ktora przebrala mnie w luzny, bialy kombinezon. Przez zaslonke przebieralni podala mi wysokie koturny. Przejrzalam sie w lustrze. Spodobalo mi sie to, co w nim zobaczylam. Udalam sie na plan, gdzie przywitalam sie z fotografem. Gdy rozpoczela sie sesja, pozowalam mu swobodnie, co jakis czas tylko zmieniajac pozy. Kiedy oznajmil mi, ze wystarczy, ponownie zostalam umalowana i przebrana- tym razem w czarna sukienke do ziemi bez plecow. Wlosy upiete mialam z boku. Po krotkiej, jak mi sie wydawalo serii zdjec, powtorzylismy czynnosci, abym chwile pozniej stala przed obiektywem ubrana w krotka, rozkloszowana na koncach turkusowa sukienke. Usmiechalam sie i po prostu bylam soba. Pewnosci siebie dodawaly mi okrzyki fotografa, w ktorych wyrazal swoj zachwyt. W ostatniej stylizacji mialam rozpuszczone wlosy i obcisla, czarna koronkowa sukienke do polowy uda. Godzine pozniej siedzialam w wygodnym fotelu, ogladajac efekty mojej ciezkiej pracy. Bylam zachwycona moim wygladem na zdjeciach. Na jednym mialam obojetny wyraz twarzy, a na drugim bylam radosna. Na jeszcze innym na mojej twarzy mozna bylo zobaczyc determinacje. Wyszlam ze studia i zmeczona udalam sie do domu.
-------
Trzy dni pozniej wysiadalam z samolotu. Moim oczom ukazala sie piekna Barcelona. Bylam bardzo podekscytowana. Juz za kilka minut mialam zobaczyc Justina. Mialam nadzieje, ze nikt nas tu razem nie zobaczy. Zgodnie z planem przystapilam do odprawy paszportowej. Po jej skonczeniu weszlam do pomieszczenia, gdzie zobaczylam niecierpliwie wiercacego sie chlopaka. Kiedy mnie zobaczyl natychmiast wstal, podbiegl do mnie i wzial mnie na rece okrecajac sie kilka razy. Pocalowal mnie, dlugo i namietnie, a nastepnie oparl swoje czolo o moje i powiedzial:
-Tesknilem za toba, moja ksiezniczko.
-Ja za toba tez.
Pocalowal mnie jeszcze raz i trzymajac sie za rece udalismy sie w strone tylnego wyjscia. Na wszelki wypadek zalozylismy czarne bluzy z kapturem i chlopak popchnal drzwi. W momencie, gdy przekroczylismy prog, zostalismy otoczeni przez paparazzi. Czulam jak cialo Justina momentalnie sie napina. Chwycil mnie mocniej za reke i zaczal przepychac sie w strone zaparkowanego nieopodal samochodu. Otworzyl mi drzwi i sam szybko do niego wsiadl. Poprosilismy kierowce, aby ruszyl. Kilka minut pozniej, zdjelismy nasze bluzy i usmiechnelismy sie do siebie. Chlopak objal mnie, a ja oparlam glowe na jego ramieniu. Popatrzyl na mnie chwile i wyszeptal mi do ucha:
-Pieknie wygladasz.
Zarumienilam sie i takze szeptem odparlam:
-Ty tez.
Jechalismy w milczeniu rozkoszujac sie sie swoja obecnoscia. Nie widzielismy sie kilka dni, a czulismy sie jakby minal miesiac. Brakowalo mi go, tak jak jemu brakowalo mnie. Po okolo dwudziestu minutach zaparkowalismy na parkingu hotelowym, jednoczesnie z powrotem zakladajac bluzy. Kiedy zobaczylam wielki tlum Beliebers pod hotelem, czulam jak nogi sie pode mna uginaja. Justin widzac moje zdenerwowanie, scisnal mocno moja reke i otworzyl drzwi samochodu. Szybko wybieglismy i juz po chwili stalismy w lobby. Zdjelam ciemne okulary i kaptur. Mialam nadzieje, ze fani mnie nie rozpoznaja. Justin usmiechnal sie do mnie i ujmujac delikatnie moje dlon zaprowadzil mnie do windy, ktora dostalismy sie na siodme pietro. Kiedy doszlimy do drzwi pokoju, chlopak jednym zrecznym ruchem otworzyl go i moim oczom ukazal sie przestronny apartament.
-Podoba ci sie?- zapytal Justin
-Jest piekny.- pocalowalam go w policzek- O ktorej jedziemy na arene?
-O drugiej. Mamy wiec troche czasu dla siebie. -objal mnie w pasie i przyciagnal do siebie. -Co bedziemy robic?- zapytalam niewinnie. Wtulil twarz w moje wlosy i zamruczal, kiedy drzwi do pokoju nagle sie otworzyly.
-Justin chcialam...- uslyszelismy i jak oparzeni od siebie odskoczylismy. Kiedy zobaczylam do kogo nalezy ten glos zamarlam.
¬¬¬¬¬
Przepraszam,ze musieliscie tyle czekac i za to,ze bez polskich znakow. Niestety tak juz chyba bedzie zawsze ;c Jest tez troche krotki.Zapewniam,ze nastepnie rozdzialy beda emocjonujace ^^ <3 Kocham Was bardzo mocno, dziekuje, ze caly czas ze mna jestescie <3 Follow me on twitter:18alexis64 Moj ask:Olaolaxx . Jesli chcecie byc informowani o nowych rozdzialach, piszcie <33 Prosze tez o lajkowanie: http://www.fusic.com/videos/53828 :)) <3
Super *-* i to zakończenie ugh.. nie będę mogła spokojnie spać xD Czekam na kolejny <3 @Dreamer5512
OdpowiedzUsuńświetnyy ;)
OdpowiedzUsuńCzekam nn <3
@believeeex333
aherhegrgfryge5jgyugejruregergerhherhfh omb kocham to <3
OdpowiedzUsuńomomomomomomomoomom proszę dodaj następny dziś < 3 jest taki że gooooosh < 3 nie będę mogła dziś usnąć ! proszę proszę !
OdpowiedzUsuńCudowny jak zawsze ! Aleee nie usne dziś chyba boooo nie wiem co bd dalej :c
OdpowiedzUsuńSuper eszt Mała ! ;* kocham kocham kocham .. Czekam na następny .. @szustynkAa
OdpowiedzUsuńjest super czekam na nn :D
OdpowiedzUsuńKiedy nastepny ? :)))
OdpowiedzUsuń